Islands hopping czyli w końcu filipińskie wysepki


Po tajfunach, deszczach i innych takich w końcu zwiedzamy wysepki z 13 osobową ekipą Polaków i z jednym Anglikiem z Izraela. Generalnie na Filipinach i w samym El Nido zatrzęsienie Polaków, niesamowite. Może tanie loty zrobiły swoje (szczęśliwcy kupili za ok. 1000 zł bilety w 2e strony). 

Na czym polega islands hopping? 
Skaczemy po wysepkach cały dzień, dziwną, drewnianą łódeczką. Zobaczcie sami jak to wygląda.


polska ekipa na hoppingu po wysepkach. El Nido


Raz padł nam silnik i raz był nieudany snorkeling w planktonie, który parzył :/ super nieprzyjemne uczucie. Coś jak parzące meduzy. Poza tym całkiem przyjemnie, żółwi, rekinów i wielorybów na razie brak ale nie poddajemy się! Nie wracam do domu póki ich nie zobaczę!

PS. Do jaszczurek się prawie przyzwyczaiłam ale na widok karaluchów wielkości połowy mojej dłoni nie jestem w stanie nie krzyczeć. Póki co. Nie ma lekko. Jednych stresuje szef w racy innych karaluch w pokoju.

Pozdrawiamy! 
Wszystkich, ale mamy najbardziej 

By Iga&Artur
















Nasza łódka. Prawda, że piękna?







Opuszczona kapliczka na wyspie. Zionie tajemnicą.




Schody donikąd.







                                                      Opuszczony cmentarz na wyspie.






Jeszcze białas ;) Rybom nie przeszkadza.







Słońce potrafi dać w kość. Czapa na głowę obowiązkowo!


miszcz czap vol. 1



miszcz czap vol. 2

10.11.13


2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. jak tak sie domagałaś identyfikacji - prosze bardzo. tyle tylko, ze jak anonimowy to i owo na tobie wieszal mozna bylo mieć watpliwości, w przypadku autorstwa s.t. ... sama wiesz
    za pozdrowienia (szczególne)oczywiscie dziekuję, ale dziecko bardzo cie prosze - chwilowo atrakcji mam dosyć więc nie pisz mi kochanie, ze atrakcji w postaci braku wielorybów i REKINÓW wam brak! - karaluchy nie wystarczą? buziaki

    OdpowiedzUsuń